Forum gildii Angels of Dead

czy wy tez uwazacie ze alyy to jednym slowem po..bancy???
dzis rano sobie q robie bije moba a raczej on mnie i mam malo hp. w koncu go ubilem i chce sie uleczyc a tu z nienacka trah ally mnie wally a ja 1500/5500hp i jak ja tu mam sobie dac rade? nic to olewam i daje sie ubic lece po resa i sie resam a tu znowu bah ally mnie wally no ale tera po resie mam z polowe hp to i ja go walle a ze ma 2lvl wyzej to znow nie dalem rady. a nie musze chyba mowic ze juz honoru za mnie nie dostanie to pytam po kiego grzyba ten mosiek mnie wnerwia. jeszcze jedna proba resam sie i nie ma ally wiec mysle ok jest git i lece dalej q robic patrze a tu ally se siedzi ma cale hp to go wale w morde i walka... wygrywam bo to jakas ciota po walce go osryw.. i tyle nie czaje sie na niego jak on na mnie a zemsta byla slodka wiec ciesze morde jak glupi hehe lol itp:-)
gram dalej a tu za jakis czas powtorka ze zdazenia bije moba a tu jakis ally znowu mnie wally ale juz inny tym razem o 1lvl wyzszy to i ja go wale i ....  niestety go nie ubile i sie wku...lem i tak wowa na obecna chwile skonczylem.



troche dlugi ten post ale nic tam a chce zebyscie i wy sie podzielili swoimi doswiadczeniami z ally poje..mi